Jewgienij Pluszczenko

Edyta

Zaczynam...od swojego wczorajszego snu....

Śniło mi się, że byłam za kulisami jakichś mistrzostw w łyżwiarstwie (ale nie wiem dokładnie jakie to były...czy Europy czy świata?)
I tam sobie rozmawiałam z łyżwiarzami z różnych krajów a gdy pojawił się Plushenko to podeszłam do niego i przywitałam go gorącym całusem a on nie protestował, później ciągle chodziliśmy gdzieś razem,( zachowywaliśmy się jak para) zanim on miał wyjść na lodowisko .....ale nie wiem jak mu poszło w tych mistrzostwach bo się obudziłam.

Drogie forumowiczki piszcie o swoich snach z Plushem!!!!!!!!

Saba008

Ciekawy temat Edytko Very Happy

Ja też miałam sen z Plushem. Śniło mi się, ze byłam w jakimś wielgachnym domu i on tam mieszkał. Ja tam byłam jako wycieczka szkolna... Wszystkie dziewczyny oglądały jakieś sztućce, obrazy (zupełnie jakby były w muzeum xD) a ja patrzyłam tylko na Plusha. Stał na wielkich schodach w takim wdzianku jak arystokracja nosiła... Patrzył na nas tj. wycieczkę. I kiedy już podchodził...zadzwonił mi budzik i musiałam się obudzić...xD.

Ten sen śnił mi się zaraz po mojej klasowej wycieczce do Warszwy, gdzie byliśmy w Zamku Królewskim. Wydaje mi się, że był pomieszaniem wrażeń z wycieczki i zamiłowania do jazdy Plusha.

Papa:*:*

lelok

Oooo ale temat...ja pamiętam 3 sny...ale pewnie było ich więcej Razz

Ostatnio śnił mi się z piątku na sobotę teraz Very Happy

Za kulisami Eurowizji...opiszę wszystko później Razz

Mela

Haha mi sie snilo wczoraj po wygranej z Eurovizji Very Happy

Bylam z kolezanka na koncercie Edvina:D Odziwo sala byla prawie pusta a na scenie siedzial Evgeni po turecku. To my tak we dwie podchodzmy i moja kolezanka prosi o autorgaf po rosyjsku bo ja nie znam a Plush odzywa sie do mnie czesc Pamela a ja taka zdziwiona Shocked

i nie wiem co powiedziec a on do mnie nawija po polsku jak tam moaj rodzina i w ogole jakby mnie znal ( ale wszystko czulam przez sen takie zaskoczenie jak sen na jawie Very Happy

) !!!! Nawet nie bylamw stanie nic odpowiedzec hahaah potem przyszedl Edvin i poprosil mnie z kolezanka zebysmy zostaly z nim razem na scenie Very Happy

A dalej to juz nie wiem co by bylo bo sie obudzilam Sad

Crazy_Violin

fajnie macie... Very Happy

Ja miałam jeden jedyny sen kiedyś... ale zabijcie mnie... pamiętam jak przez mgłę ze 3 sceny tylko, i te 3 są jakieś niepełne i już nie wiem o co w tym śnie chodziło Razz

kaśka

ja też miałam już kilka snów z Plushem. zawsze jednak, gdy śni mi się Plush to towarzyszy mu Edvin:)
ostatnoi śniło mi się, że Żenia z Edvinem byli w Zielonej Górze w palmiarni. spotkałam ich i usiedlismy razem i tak sobie gadaliśmy. opowiedziałam mu o forum, a oni na to, że nas odwiedzą, ale gdy podawali datę to się obudziłam, niestety:( co w tym wszystkim jest dziwne rozmawialiśmy w trzech językach - polskim, rosyjskim i angielskim i wszystko było zrozumiałe Smile

Honda

Nooo, sny z moimi idolami to u mnie często się pojawia Very Happy

Ostatnio miałam taki bardzo dziwny sen...

Byłam w jakiś podziemiach, w jakiś magazynach a mój wuja zadzwonił do mnie, że jest na zewnątrz i chcę czystą wodę mineralną, niegazowaną. Szłam i nagle nie wiem skąd już miałam tą wodę w ręce, potem wychodzę i nagle okazuje się, że jestem na podwórku u mnie!. A do garażu wjeżdża jakiś samochód, a nasz wypycha na bok [szczegół, że dwa by się nie zmieściły, a jak weszłam to nasz był z papieru Razz

] i podchodzę do tego samochodu a to Edvin z rodziną [nie wiem jakim cudem - żona z dwójką dzieci] i Plush. I daję mu tą wodę i chcę coś powiedzieć, ale wyleciało mi kompletnie z głowy!. Właściwie nie wiem co miałam powiedzieć, bo po węgiersku ani rosyjsku ani be ani me, chciałam coś po angielsku, choć władam tylko niemieckim, ale nie wiem co, oni się bardzo spieszyli i gdy już wiedziałam co mam powiedzieć mój brat wstawał do szkoły i mnie obudził!.
Nie rozumiem tego, dlaczego zawsze tak jest że mi się śni coś fajnego to zawsze ktoś mnie musi obudzić!. Sad

Jeszcze raz miałam sen że Evgeni i Dima grali w "Na dobre i na złe" a ja tam byłam na planie, ale oczywiście mama mnie obudziła Sad

Saba008

Honda

Kasiek

Ja podczas pierwszej nocy na zielonej szkole miałam piękny sen:* (koleżanka mówiła, że jak coś się przyśni na nowym miejscu, to się spełnia Wink

). Mianowicie byłam w Pradze i spotkałam Edvina Very Happy

Zaczęliśmy rozmawiać jak dobrzy, starzy przyjaciele. On pokazywał mi swoje zdjęcia z dzieciństwa, opowiadał i tak doszliśmy do jakiejś fontanny Smile

. Nagle wyjął skrzypce i zaczął grać

Muzykę z programu "Tribute to Nijinsky"... Przechodnie robili zdjęcia, bili brawo i w ogóle Very Happy

Nagle podchodzi Plush, wita się z nami (buzi w policzek Razz

) i zaczyna coś mówić... Tak jakbym Go znała Smile

Powiedzieli jeszcze, że przyjadą do mnie i będą dzwonić. Dalej nie wiem co było, bo mój "ulubiony" kolego wszedł do pokoju i zaczął trąbić (taka forma pobudki Wink

) Tak czy inaczej sen był piękny i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się powtórzy Smile

Saba008

Aaa. Plush mi się śnił!!!

Śniło mi się, że robiłam sobie z nim zdjęcie Wink

. Nie mam pojęcia gdzie to było. Pamiętam tylko, że stałam pośrodku, a obok Plush i Mishin pozowali ze mną do zdjęcia Mr. Green

. Plush się nawet do mnie tak przytulał Smile

. A potem (chyba najgłupsza część snu) złożył mi swój autograf na.... serdecznym palcu w lewej ręce. I to w dodatku brokatowym, srebrnym długopisem! Potem poszedł na występ, a po występie obiecał mi autograf na kartce Wink

. No ale tego już nie doczekałam bo 'film' (vel. sen) mi się 'urwał' Smile

. Ehhh, więcej takich snów Mr. Green

.

Papa:*:*

Kate

Sabinka się budzi, patrzy, a na poduszce i na ręce pełno brokatu... Cool

Saba008

Buehehe

. Kate, jak w 'Kopciuszku' Wink

.

Papa:*:*

Niniel

To już lepszy tatuaż by był. Wink

Sabinko kto wie czy to nie był sen proroczy...

Saba008

Tak, kiedyś zrobię sobie fotkę z Plushem Mr. Green

.
Jeżeli tak będzie to chyba ją sobie w ramkę wprawię i na ścianie powieszę Wink

.

Papa:*:*

Honda

Mi się też śnił Plush ostatnio, to był super sen. Ale zakończył się oczywiście niepowodzeniem, no ale opiszę od początku.

Szłam z koleżanką na osiedlu gdzie są bloki... idziemy, idziemy, nagle na ławce stoi Plush!. Taki wielki, uśmiechnięty, dumny!. Ja mówię do kumpeli: "biegniemy do chaty po aparat, długopis i kartkę papieru!". No więc pobiegłyśmy obydwie [tak właściwie nie wiem czemu we dwie... jakby to szło na realu na pewno ja bym została z Plushem a kumpela pobiegłaby po wszystko, ale w snach jest czasem tak dziwnie...]. Wracamy na to miejsce z aparatem, kartką, długopisem... a Plusha nie ma!. Sad

Szczęście, że mnie nikt nie obudził.. bo jakby mnie obudził to byłabym jeszcze bardziej zła niż z tego, że Plush sobie poszedł.

Kate

Dobra. To teraz ja.
U mnie była straszna zadymka jeżeli chodzi o bilety. Przy okazji ja złapałam ospę, więc część wojny spadła na mojego tatulka. Ja jako osoba niepełnoletnia nie posiadam karty kredytowej więc to tatulek też musiał załatwić. I w ogóle on dużo rzeczy załatwiał. I w ogóle go bardzo kocham. Ale do rzeczy.
Dzień rezerwacji biletów był strasznie zaganiany dla rodziciela. No i w środku nocy słyszę jak tata wstaje i coś tam 'tego już za wiele'. Pytam 'co jest'. A on że mu się ten Pinokio śni po nocach, że źle był ubrany na tą galę, bo w jakieś dresy i kazali mu założyć frak. No to wiadomo, dostałam głupawki na całego, tata się na mnie popatrzył dziwnie, też parsknął śmiechem no i z powrotem lulu.
***

Honda

Buhaha, Kate, jaki śmiechowy sen. Smile

Pinokio... na początku nie rozumiałam o co chodzi, ale w końcu uprzytomniłam to sobie... no, Twój tata ma naprawdę takie poczucie humoru czy tylko we śnie?.

Saba008

Buehehe

, Kate, pozdrów Tatę - czołowego pinokiomaniaka Wink

. Nie no, Plush mu się po nocach śni xD. Honda, tak to już zazwyczaj bywa, że senne marzenia kończą się fiaskiem Very Happy

.

Papa:*:*

kaśka

a mi się ostatnio śniło, że byłam na lodowisku w jakimś wielkim mieście i chciałam sobie pojeździć. jednak okropnie się bałam puścić bandy, żeby nie upaść. stałam więc jak ofiara losu i patrzyłam jak jeżdżą inni. i nagle na lodzie pojawił się Plush, ale w przebraniu, chyba, żeby go nikt nie rozpoznał. podjeżdża do mnie i pyta się czemu ja nie jeżdżę(mówił oczywiście po polsku, fajnie, bo w snach łatwiej się dogadać Mad

P). a ja mówię, że nie umiem i pytam, czy to naprawdę on. a on na to, że tak, ale woli być anonimowy, bo fanki nie dają mu spokoju. i złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą na lód...i jeździłam sobie tak za rękę, on coś tam opowiadał, ale już nie pamiętam co....