|
Jewgienij Pluszczenko Polskie Forum Fanów Króla Lodu i Lodowiska Ogólnie :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:35, 16 Gru 2006 Temat postu: Wywiad dla rosyjskiego "OK!" - 14.12.06 |
|
|
- Evgeni, kiedy będziemy mogli zobaczyć Twój występ w Moskwie??
- 31 grudnia. Właśnie przygotowuję noworoczny show. Chcę pokazać w nim numery, których jeszcze nikt nie widział. Będzie mi na żywo akompaniował Edvin Marton, który przyjedzie do Moskwy ze swoją orkiestra.
- Nie chciałbyś wraz ze swoją rodziną przenieść się do stolicy??
- Nie. St. Petersburg jest dla nas stworzony. W Moskwie pełno jest presji, ludzie są nerwowi, wszyscy się gdzieś spieszą...
- Pomimo to musisz tu często bywać, ostatnio z powodu pracy w "Gwiazdach na lodzie". Jak się czujesz w roli prowadzącego??
- Z jednej strony, to bardzo interesujące. Z drugiej, czasami jestem wykończony. Przyjeżdżam na czas, a nic nie jest jeszcze gotowe i spędzam kilka godzin nie robiąc nic. Pierwszy program to był po prostu horror. Przyjechałem o 11 przed południem, a pracować zacząłem o 10 wieczorem!! Oczywiście trwało to potem do świtu. I przez cały ten czas biedna publiczność była w studiu, a my staliśmy na lodzie.... Teraz wszystko działa szybciej i sprawniej.
Zatrzymują nas policjanci. Ale widząc Plushenkę, uśmiechają się i zostawiają nas w spokoju (wywiad przeprowadzany jest początkowo w samochodzie)
Ostatnio dorwali mnie na Leninskim prospekcie - Żenia kontynuuje - przetrząsnęli mój samochód, szukając narkotyków i materiałów wybuchowych. Myśleli, że przewożę je w łyżwach (śmieje się )
- Ale dlaczego właściwie Cię zatrzymali??
- Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że to była rutynowa kontrola, nic więcej...
Dotarliśmy do "Korchmy" i idziemy do restauracji. Kelnerka rozpoznaje Żenię i posyła nas na róg. "Nie jadłem nic od wczoraj" mówi łyżwiarz i zamawia barszcz z ziemniakami i grzybami. Potem kontynuujemy rozmowę.
Jadę już godzinami. Przyjechałem tu z Ryazanu. Nie mogłem znaleźć włąściwej ulicy i zapytałem przechodzącą obok osobę. A ona powiedziała "Ja cię znam, jesteś jednym zprowadzących program w łyżwach!!"..... To ocena (smieje się )
- Ale za granicą, jak myślę, jesteś rozpoznawany tylko jako łyżwiarz??
- Nie zawsze. Pojechałem do Włoch na występ i była tam dziewczyna z jakiejś rosyjskiej firmy. Gapiła się na mnie, a potem rozpłakała, krzycząc "Veniamin!!". Zwóriciłm się do niej i zapytałem "To do mnie??", a ona na to "Dlaczego do mnie nie zadzwoniłeś?". Musiałem być bardzo podobny do tego Vebiamina
- Rozmowy z dziewczynami wyglądają pewnie inaczej teraz, kiedy jesteś głową rodziny. Przy okazji, jak spotkałeś swoją żonę?? W prasie napisali, że byłeś w samochodzie i nagle ją zobaczyłeś. Ale według innej wersji, poznałeś Maszę dzięki swojej byłej dziewczynie, Ulianie...
- Prawdziwa jest pierwsza wersja . Raz wybrałem się z przyjaciółmi na kolację do Petera. Jechaliśmy i wyprzedziło nas Audi. Miałem tylko czas na jedno spojrzenie - zobaczyłem w środku dwie piękne dziewczyny. Zatrzymaliśmy samochody i zaprosiliśmy je na kolację. Masza prowadziła, robiła to jak profesjonalistka, zajmowała się nawet raz jazdą ekstremalną. Ścigaliśmy się z nimi, wyprzedziły nas, ale i tak zjedliśmy razem kolację. Następnego dnia MAsza wyjechała do Turcji, a ja wróciłem do treningów. Ale pamiętaliśmy o sobie. To nie jest jakaś niesamowita historia, nie rozumiem, dlaczego niektórzy w nią nie wierzą. To prawda, że Masza znała Ulianę, uczyły się w tej samej szkole. Ale poznałem moją żonę sam, bez żadnego pośrednictwa. I było dla mnie niespodzianką, że mamy wspólnych znajomych.
- Czy Masza zajmuje się sportem??
- Owszem. Cudownie jeździ na łyżworolkach. Ostatnio zabrałem ją do "Yubeliny", na wspólne jeżdżenie
- Nikt nie prosił Was o autografy??
- Nie, byliśmy sami. Jesttam takie małe lodowisko i poprosiliśmy o to, żebyśmy mogli pojeździć tam tylko we dwoje.
- Przy okazji, nieczęsto pokazujesz się z Maszą publicznie. Dlaczego??
- Nie wychodzimy razem z powodu naszego małego synka. Kiedy on podrośnie, będziemy to robić. Na razie zapraszamy przyjaciół do siebie, a wychodzimy tylko do kina.
- Na czym byliście ostatnio??
- Na nowym Bondzie. To dośc niezły film.
- Dlaczego prasa nazywa Twojego syna Egor lub Kristian??
- Kiedy się urodził, chcieliśmy z Maszą dać mu imię Kristian i powiedziałem o tym w jakimś wywiadzie. Ale to była jedna z alternatyw. W końcu zdecydowaliśmy dać mu rosyjskie imię - Egor. Na chrzcie dano mu też imię Georgiy. Jego ojcem chrzestnym jest Sasha Kherzakov, dobry przyjaciel rodziny i, przy okazji, napastnik "Zenithu"
- Kto w domu wstaje wcześniej, kiedy Egor płacze??
- Najczęściej Masza. To ona się nim zajmuje, ja zwykle jestem w podróży.
- Marzyliście o chłopcu czy dziewczynce??
- O chłopcu. To przedłużenie rodu. Kiedy lekarz powiedział nam, że spodziewamy się syna, oszalałem ze szczęścia.
- Myślisz, że Egor będzie łyżwiarzem jak ojciec czy może piłkarzem jak ojciec chrzestny??
- Chciałbym, żeby był sportowcem. Każdy rodzaj sportu kształtuje charakter. Nauczę go jeździć na łyżwach, to oczywiste, ale będę z nim grał rózwnież w futbol. Będzie mógł się uczyć wschodnich sztuk walki i dobrze jeździć... Ostatnio kupiłem miejsce, na którym chcę wybudować tor gokartowy, więc Egor będzie mógł sobie pojeździć . Ale do niego będzie należała decyzja,w czym jest najlepszy....
- Doszły do mnie plotki, że twój teśc jest bardzo zamożny i sponsoruje twoje występy...
- Napiszcie to dużymi literami: Moja żona ma bardzo dobrych i oddanych rodziców. (uśmiecha się)
- Tak zrobię. Teraz powiedz mi coś o twoich planach. Zamierzasz wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, w 2010 roku??
- Nie wykluczam tego. Ale na razie muszę to przemyśleć. Nie wiem, czy przez najbliższe dwa lata będę zdrowy i będe miał ochotę jeździć na łyżwach. Bez tego nie ma sensu startować...Jest tylu młodych łyżwiarzy, głodnych sukcesu, którzy będą o niego walczyć...
- Nie chciałbyś spróbować w biznesie??
- Angażuję się w niego. Na przykład, kilka moich hoteli w Peterze powinno niedługo przyjąć pierwszych gości...
rozmawiał: Alexander Mityaev
Oryginał : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wardi
Mistrz olimpijski
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ***Bajeczne Miasto Kraków***
|
Wysłany: Sob 22:11, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no no hotele..xDD Plush jest szcześłiwy :DTylko czemu sie zastanawia nad występem na Olimpiadzie:( Vivus wielkie dzieki za wywiad :*:*
P.S Dzis o 18 :30 włączylam ORt int. i Plush był z Irinka w rosyjskich milionerach. Na sama myśl o tym, że bede ich ogladała zaczelam sie uśmiechac, ale moje szczescie nie trwało długo, bo od razu po tym jak włączylam to prowadzący (Maxim Galkin) powiedzial, ze bardzo miło sie z nimi dyskutowało i ze dobrze zrobili biorąc 50.000 rubli, bo ewentualna odpowiedz, na którą stawiali była zła. ehhh..Wardi ma zawsze pecha......własnie sie dowiedzialam po finale "Gwiazd na lodzie",(wygrała Navka:) ) że producenci i ORT int. ufundowali WSZYSTKIM uczestnikom programu tygodniowe wakacje i wyjazd na ME w Wawie....buu...... Słysząc to z mamą popatrzyłysmy sie na siebie i zaczełysmy bic sie w głowe..powiedzialam mamie zebysmy kupiły bilety, ale miala zapewne racje mówiac ,ze juz nawet biletów nie bedzie....eh eh...nie wiem czy w tym WSZYSTKIm mieszczą sie Plush i Irinka...no cóż dziewczyny..wszystkim Wam, które jada do Wawy życze miłych wrażen i jak najwiecej autografów maly officI'm Sorry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:08, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ooooooooooooooooooo!!!!!!!!!! Wardi, dzięki za info - Navka wygrała!! Trzeba będzie to obejrzeć . I mówisz, że uczestnicy przyjadą do Warszawy... Ale faaaajnie - tyle gwiazd, dziewczyny pewnie się nieźle obłowią autografami . Nawet nie chcę myśleć, czy Plush z Irą będzie... W sumie wolałabym, żeby był, chociaż ja go na żywo nie zobaczę, ale w telewizji może mignie, może któraś z "naszych" go dopadnie.... ALe byłoby fajnie.... Tylko on trochę zajęty jest, nie...??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardi
Mistrz olimpijski
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ***Bajeczne Miasto Kraków***
|
Wysłany: Nie 12:58, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no własnie chyba jest zajęty, ale weszłam na jego stronkę i w kalendarzu nie ma nic o styczniu więc może sie pojawic w Wawie. Też go na żywo nie zobaczę.. pozostaje nam tylko TV Mógłby sobie odpuścić na kilka dni i pojechać dopingować kolegów. Tak właśnie powiedziala Tarasowa..że przyda sie porządne wsparcie ze strony Rosjan (Tak,jak to było w Turynie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dziupli xD
|
Wysłany: Nie 20:15, 17 Gru 2006 Temat postu: Re: Wywiad dla rosyjskiego "OK!" - 14.12.06 |
|
|
Vivincia napisał: |
[b]- Evgeni, kiedy będziemy mogli zobaczyć Twój występ w Moskwie??
- 31 grudnia. Właśnie przygotowuję noworoczny show. Chcę pokazać w nim numery, których jeszcze nikt nie widział. Będzie mi na żywo akompaniował Edvin Marton, który przyjedzie do Moskwy ze swoją orkiestra. |
"numery, których jeszcze nikt nie widział" - brzmi interesująco
Cytat: |
Ostatnio dorwali mnie na Leninskim prospekcie - Żenia kontynuuje - przetrząsnęli mój samochód, szukając narkotyków i materiałów wybuchowych. Myśleli, że przewożę je w łyżwach (śmieje się ) |
Materiały wybuchowe?? O nie mogę! xDDDD Nie dość że handluje narkotykami to jeszcze w dodatku może terrorysta?
Cytat: |
- Ale za granicą, jak myślę, jesteś rozpoznawany tylko jako łyżwiarz??
- Nie zawsze. Pojechałem do Włoch na występ i była tam dziewczyna z jakiejś rosyjskiej firmy. Gapiła się na mnie, a potem rozpłakała, krzycząc "Veniamin!!". Zwóriciłm się do niej i zapytałem "To do mnie??", a ona na to "Dlaczego do mnie nie zadzwoniłeś?". Musiałem być bardzo podobny do tego Vebiamina |
Cytat: |
- Nie, byliśmy sami. Jesttam takie małe lodowisko i poprosiliśmy o to, żebyśmy mogli pojeździć tam tylko we dwoje. |
Ale romantycznie ^^
Cytat: |
- Chciałbym, żeby był sportowcem. Każdy rodzaj sportu kształtuje charakter. Nauczę go jeździć na łyżwach, to oczywiste, ale będę z nim grał rózwnież w futbol. Będzie mógł się uczyć wschodnich sztuk walki i dobrze jeździć... Ostatnio kupiłem miejsce, na którym chcę wybudować tor gokartowy, więc Egor będzie mógł sobie pojeździć . Ale do niego będzie należała decyzja,w czym jest najlepszy.... |
O Matko, gdyby rzeczywiście został sportowcem to bym mu chyba nie zazdrościła - dorównać tacie to by był dopiero wyczyn... ;] Ale fajnie by było zobaczyć małego Plushka poginającego na łyżwach ^^
Cytat: |
- Tak zrobię. Teraz powiedz mi coś o twoich planach. Zamierzasz wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, w 2010 roku??
- Nie wykluczam tego. Ale na razie muszę to przemyśleć. Nie wiem, czy przez najbliższe dwa lata będę zdrowy i będe miał ochotę jeździć na łyżwach. Bez tego nie ma sensu startować...Jest tylu młodych łyżwiarzy, głodnych sukcesu, którzy będą o niego walczyć... |
Nawet bardzo głodnych xDDDDD Oj, kij w Olimpiadę - żeby chociaż na jeden sezon wrócił to już bym była happy...
Cytat: |
- Nie chciałbyś spróbować w biznesie??
- Angażuję się w niego. Na przykład, kilka moich hoteli w Peterze powinno niedługo przyjąć pierwszych gości... |
Łohoho, kilka hoteli... No no, coś tam pamiętam jak mówił że chciałby się zająć turystyką czy hotelarstwem, ale nie sądziłam że tak szybko się za to weźmie... Nie ma co, chłopak nie traci czasu xDDD
Vivuuuś, WIELKIE DZIĘKI za tłumaczenie! :******** Kochana jesteś!
Wardi napisał: |
własnie sie dowiedzialam po finale "Gwiazd na lodzie",(wygrała Navka:) ) że producenci i ORT int. ufundowali WSZYSTKIM uczestnikom programu tygodniowe wakacje i wyjazd na ME w Wawie....buu...... Słysząc to z mamą popatrzyłysmy sie na siebie i zaczełysmy bic sie w głowe..powiedzialam mamie zebysmy kupiły bilety, ale miala zapewne racje mówiac ,ze juz nawet biletów nie bedzie....eh eh...nie wiem czy w tym WSZYSTKIm mieszczą sie Plush i Irinka...no cóż dziewczyny..wszystkim Wam, które jada do Wawy życze miłych wrażen i jak najwiecej autografów maly officI'm Sorry |
Oh my God, oh my God, oh my God!!!! Ale by było super gdyby prowadzący też się w to wliczali... Tylko że zamiast oglądać zawody to ja bym chyba łaziła po trybunach szukając na nich Plusha...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martii
Novice
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chęciny
|
Wysłany: Nie 12:07, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
imię Egor zupelnie mi sie nie podoba Kristian bylo ladniejsze...taka mala dygresja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:42, 03 Sty 2007 Temat postu: Re: Wywiad dla rosyjskiego "OK!" - 14.12.06 |
|
|
Vivincia napisał: |
|
Blee, splagiatował zdjęcie od Yaga (Yag ma bardzo podobne...ale ładniejsze )
TG
|
|
Powrót do góry |
|
|
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dziupli xD
|
Wysłany: Sob 0:40, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
TG napisał: |
Vivincia napisał: |
|
Blee, splagiatował zdjęcie od Yaga |
OMG I w dodatku ten fotograf-plagiator kazał Plushowi patrzeć PROSTO W OBIEKTYW! Jakie to mało oryginalne - przecież już tyle było zdjęć na których aktorzy, piosenkarze, politycy patrzą się w obiektyw... I jeszcze ma założone ręce!!! No przecież założenie rąk Yag ma opatentowane i w ogóle!
TG napisał: |
(Yag ma bardzo podobne...ale ładniejsze ) |
Mamy Ci wierzyć na słowo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Sob 10:48, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się za bardzo cytować, ale pamiętam, że fragmenty o narkotykach i Veniaminie były boskie
I jeszcze ta historia poznania Maszy... taka filmowa to ona ekstremalnie jeździła kiedyś...? ... chciałabym to zobaczyć...
ME??? Nie wiem, w tym wypadku, czy chcieć by Plush przyjechał i żałować, że nie jestem na Torwarze (15 minut autobusem - jak nie ma korków... ) czy też nie chcieć, żeby przyjechał, i mieć święty spokój no nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|