|
Jewgienij Pluszczenko Polskie Forum Fanów Króla Lodu i Lodowiska Ogólnie :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:36, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
lokje napisał: |
Iga napisał: |
Skoro imie i nazwisko dziecka wybrała Masza, to świadczy o tym, że Plush juz od dawna nie miał nic do gadania.. |
To nie tak. Poczekaj aż wstawię ten artykuł wyżej zapowiadany, z początku lutego ( nie dzisiaj, niestety, mam roboty po uszy. Przepraszam ) On tam mówi, że razem zdecydowali się na imię bardziej rosyjskie.
Dlatego uparłam się przerobić wcześniejsze rzeczy- ustawione chronologicznie dadzą obraz sprawy.
|
Wiesz co, jeśli chodzi akurat o tą sprawę, to wydaje mi się, że taka jest "oficjalna" wersja. Swego czasu w każdym wywiadzie Plusha pytali o tą zmianę imienia syna, sama tłumaczyłam ze dwa takie wywiady i on właśnie wyjaśniał w nich, że razem się zdecydowali na Egora, no bo to bardziej rosyjskie itd... A teraz, po tym, co tłumaczyliście, to wychodzi na to, że kryzys trwa od dawna, może od samego urodzenia małego i możliwe, że Masza faktycznie już wtedy świrowała i "bez konsultacji" z Żenią zmieniła imię synkowi. A Plush chciał ukryć swoje problemy przed opinią publiczną, no i przedstawiał tamtą wersję, bo co miał zrobić??
Evelyna, ale przecież Ty tu nic złego nie piszesz... Ja sama Plusha uwielbiam jako łyżwiarza i uważam za cudownego człowieka, co nie zmienia faktu, że popełnił w życiu parę błędów, z których największym było to małżeństwo. Podobno w przypadku rozwodu wina zawsze leży po dwóch stronach i pewnie w dużej mierze tak jest iw tym przypadku, chociaż im dłużej o tym myślę, to tymmniej w to wierzę, a tym bardziej jestem zła na Maszę i jej zakręconą rodzinkę... Fakt, że Plush od początku małżeństwa rzadko bywał w domu i ciągle podróżował, ale, na litość, mało jest na świecie sportowców, żołnierzy czy, nie wiem, marynarzy, którzy miesiącami są poza domem?? Bycie żoną kogoś takiego jest trudne, ale przecież nawet jeśli Masza podczas poznania Żeńki nie wiedziała, kim on jest (choć to jest jakieś takie naciągane), to chyba dowiedziała się jeszcze przed ślubem??!! Ale zaraz, nie, przecież ona sobie wymyśliła, że on przy niej rzuci sport i zajmie się byznesem, jak jej kochany tatuś... Nie udało się, no to jakie wyjście? Rozwieść się, oskubać i nawet dziecko odebrać... Rrrany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evelyna0309
Mistrz kraju
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Wrocka
|
Wysłany: Pon 19:41, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
lokje napisał: |
evelyna0309 napisał: |
Wiem, że za to co tutaj napisze to mnie zjecie chyba (...) błagam nie bijcie |
Wybacz wyrywanie z kontekstu Chodzi mi o to ( też w moim interesie ), żeby nie bać się własnych opinii. Jestem tu od niedawna, ale nie zauważyłam, żeby był przymus wielbienia Pluszcza... Już parę postów piszę co myślę i nikt mnie nie gania |
Ja wiem, że każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania itd.. ale jak na innym forum napisałam to co myślę, to od razu było, że jestem ta zła i w ogóle be. Was to się raczej nie boję, bo wiem, że takie nie jesteście (i wcale nie słodzę )
A co do Plusza, to ja po każdym kolejnym artykule myślę co innego, i już sama nie wiem co mam o tym wszystkim sądzić. Ja sie w tym wszystkim gubię, to co dopiero biedaczysko Plusz musi czuć Tak mi go szkoda, a pomoc to możemy chyba jedynie wysyłając Masze na Marsa, jak to ładnie któraś z was napisała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Pon 19:55, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie powinni tak się śpieszyć z dzieckiem... jakby nie daj Boże, doszło w małżeństwie do rozwodu niedługo po ślubie, to jeszcze da się to pokojowo załatwić, ale jak już jest owoc tego związku, to oboje partnerzy są połączeni na zawsze, czy tego chcą czy nie. I żaden rpzwód tego nie zmieni, bo tu wchodzi w grę biologia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnhson001
Novice
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 20:36, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pharalanx napisał: |
Johnhson001 napisał: |
pharalanx napisał: |
Nie puścimy no w każdym razie ja...
|
A czy znasz dobrze S.Petersburg??Bo ja tak wystarczy skrecic w uliczke a już cie zgubie;pWieć jak będe chciał to nic mnie nie powstrzyma |
Uh, no cóż... skorzystam z doświadczenia mojej mamy, która zwiedzała już Petera no i wezmę się za mapy ^^ nie zastąpi to osobistego doświadczenia, no ale spróbuję a jak się nie da siłą, to ie przytrzymamy innymi sposobami... w każdym razie potłumaczysz coś, a potem może będziesz wolny ^^ deal?
|
A co to za inne sposoby????
i dlaczego może????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valka
Junior
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yagudinish =]
|
Wysłany: Pon 20:37, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pharalanx napisał: |
Według mnie nie powinni tak się śpieszyć z dzieckiem... jakby nie daj Boże, doszło w małżeństwie do rozwodu niedługo po ślubie, to jeszcze da się to pokojowo załatwić, ale jak już jest owoc tego związku, to oboje partnerzy są połączeni na zawsze, czy tego chcą czy nie. I żaden rpzwód tego nie zmieni, bo tu wchodzi w grę biologia |
Ja myślę, że ona od początku wiedziała, co robi, "robiąc" (sorry za ten zwrot, ale inny mi nie przychodzi do głowy) sobie dziecko z Plushem tak szybko. Założę się, że już wtedy wiedziała, że to może być świetny towar przetargowy, żeby wziąść Plusha na sentyment, bo inaczej na pewno nie udałoby się jej tak go oskubać, Plush mógłby sobie po prostu odejść, a ona zostałaby z niczym. A tak - ona robi szum, a Plush nie ma zbyt wiele do gadania, bo może stracić syna. Czysty szantaż. Sprytnie to sobie wymyśliła .
Być może ona w ogóle go nie kochała, tylko nagle Plush spadł jej z nieba (niejedna by tak chciała) i wykorzystała to maksymalnie. Wzięła go na dziecko! Tylko perfidniej niż zwykła dz***a, bo za niego wyszła, co nie zmienia faktu, że za dz***ę zaczynam ją uważać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:04, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Valka napisał: |
Ja myślę, że ona od początku wiedziała, co robi, "robiąc" (sorry za ten zwrot, ale inny mi nie przychodzi do głowy) sobie dziecko z Plushem tak szybko. Założę się, że już wtedy wiedziała, że to może być świetny towar przetargowy, żeby wziąść Plusha na sentyment, bo inaczej na pewno nie udałoby się jej tak go oskubać, Plush mógłby sobie po prostu odejść, a ona zostałaby z niczym. A tak - ona robi szum, a Plush nie ma zbyt wiele do gadania, bo może stracić syna. Czysty szantaż. Sprytnie to sobie wymyśliła . |
To przykre, ale mi tez taka wersja wydarzeń chodzi po głowie... Wcześniej, znaczy jak poznałam ich historię, dowiedziałam się o szybkim ślubie itd, to sobie pomyślałam, że to nawet dobrze, że ona jest bogata, bo przynajmniej wiadomo, że nie wyszła za niego dla kasy. A tu najwyraźniej zonk. Mieli dużo, to chcą jeszcze więcej. Pazerność ludzka nie zna granic...
Valka napisał: |
Być może ona w ogóle go nie kochała, tylko nagle Plush spadł jej z nieba (niejedna by tak chciała) i wykorzystała to maksymalnie. Wzięła go na dziecko! Tylko perfidniej niż zwykła dz***a, bo za niego wyszła, co nie zmienia faktu, że za dz***ę zaczynam ją uważać. |
I ja chyba też. Babska solidarność nakazywałaby przyjąc teorię "Biedna Masza, zaniedbywana przez męża zostanie samotną matką z małym dzieckiem...". Ale jakoś mi ten opis do sytuacji nie pasuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Pon 21:05, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ohoho, mocne słowa, Valka! ale nie potępiam ich, bo niejeden mógłby się wściec... ja może aż tak strasznego scenariusza nie uznaję, ale szczerze mówiąc, któż to wie...
Johnhson001 napisał: |
A co to za inne sposoby????
i dlaczego może???? |
Nie czepiaj się szczegółów zresztą o to przecież chodzi - sposoby muszą być niezawodne, a to znaczy, że nie damy Ci najmniejszej szansy na przygotowanie się ^^
Może... może przydasz się nam nie tylko do załatwienia sprawy z Maszą ale do jakichś innych ciekawych rzeczy... ja wiem... przebłaganie pani w peterskim muzeum o zniżkę grupową? Nie mam pojęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnhson001
Novice
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 21:13, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pharalanx napisał: |
Johnhson001 napisał: |
A co to za inne sposoby????
i dlaczego może???? |
Nie czepiaj się szczegółów zresztą o to przecież chodzi - sposoby muszą być niezawodne, a to znaczy, że nie damy Ci najmniejszej szansy na przygotowanie się ^^
Może... może przydasz się nam nie tylko do załatwienia sprawy z Maszą ale do jakichś innych ciekawych rzeczy... ja wiem... przebłaganie pani w peterskim muzeum o zniżkę grupową? Nie mam pojęcia... |
Ale to dużo was musi być,żeby mi nie dać najmniejszej szansy
A jeśli chodzi o zniżke to może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lokje
Senior
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tup tup toeloop
|
Wysłany: Pon 21:49, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Valka napisał: |
Ja myślę, że ona od początku wiedziała, co robi, "robiąc" (sorry za ten zwrot, ale inny mi nie przychodzi do głowy) sobie dziecko z Plushem tak szybko |
A on nie uczestniczył w 'robieniu', prawda? Tak sobie strzelił 4-3-3 w jadalni i już Masza w ciąży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
owlet
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dziupli xD
|
Wysłany: Pon 22:05, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Lokje, OGROMNE DZIĘKI ZA TŁUMACZENIA! Boska jesteś!
Vivincia napisał: |
lokje napisał: |
Iga napisał: |
Skoro imie i nazwisko dziecka wybrała Masza, to świadczy o tym, że Plush juz od dawna nie miał nic do gadania.. |
To nie tak. Poczekaj aż wstawię ten artykuł wyżej zapowiadany, z początku lutego ( nie dzisiaj, niestety, mam roboty po uszy. Przepraszam ) On tam mówi, że razem zdecydowali się na imię bardziej rosyjskie.
Dlatego uparłam się przerobić wcześniejsze rzeczy- ustawione chronologicznie dadzą obraz sprawy.
|
Wiesz co, jeśli chodzi akurat o tą sprawę, to wydaje mi się, że taka jest "oficjalna" wersja. |
Też mi się tak wydaje... Zresztą coś chyba mama Plusha mówiła o tym w którymś wywiadzie jeśli dobrze pamiętam...
Vivincia napisał: |
Evelyna, ale przecież Ty tu nic złego nie piszesz... Ja sama Plusha uwielbiam jako łyżwiarza i uważam za cudownego człowieka, co nie zmienia faktu, że popełnił w życiu parę błędów, z których największym było to małżeństwo. Podobno w przypadku rozwodu wina zawsze leży po dwóch stronach i pewnie w dużej mierze tak jest iw tym przypadku, chociaż im dłużej o tym myślę, to tymmniej w to wierzę, a tym bardziej jestem zła na Maszę i jej zakręconą rodzinkę... Fakt, że Plush od początku małżeństwa rzadko bywał w domu i ciągle podróżował, ale, na litość, mało jest na świecie sportowców, żołnierzy czy, nie wiem, marynarzy, którzy miesiącami są poza domem?? Bycie żoną kogoś takiego jest trudne, ale przecież nawet jeśli Masza podczas poznania Żeńki nie wiedziała, kim on jest (choć to jest jakieś takie naciągane), to chyba dowiedziała się jeszcze przed ślubem??!! Ale zaraz, nie, przecież ona sobie wymyśliła, że on przy niej rzuci sport i zajmie się byznesem, jak jej kochany tatuś... Nie udało się, no to jakie wyjście? Rozwieść się, oskubać i nawet dziecko odebrać... Rrrany... |
Ja sama marudziłam na długo przed jakimikolwiek plotkami o rozwodzie, że Plush za mało siedzi w domu z rodziną... Tylko że ja wtedy nie wiedziałam że oni już dawno nie są razem i w gruncie rzeczy Plush włóczy się po świecie bo nie ma do kogo wracać skoro małżeństwo już na starcie się popsuło, a żona nie pozwala mu widywać dziecka...
Evelyna0309 napisał: |
Wiem, że za to co tutaj napisze to mnie zjecie chyba (jak nie gorzej ), ale on też nie jest chyba do końca w porządku (czy ja na serio to piszę?? błagam nie bijcie). Wiem, że chłopak sie rozwija, zarabia na przyszłość, promuje (chyba dobrego słowa użyłam :/) sie dopóki może, bo nie bedzie jeździł do końca życia, po prostu robi to co lubi.
Ale jak dla mnie to powinien zrobić sobie przynajmniej jakąś przerwę i załatwić ta sprawę samodzielnie, wyjaśnić, spróbować uratować (chociaż to chyba nie jest zbyt dobry pomysł) to co się da.
Wydaje mi się, że jakby osobiście był teraz w Petersburgu to łatwiej by mu było o przyznanie prawa do częściowej opieki nad synem, widywania sie z nim itp...
Ale takie jest moje zdanie.
Ja wiem, że Masza nie jest w porządku (i to wielkim) w stosunku do Żeńki, ale zobaczcie jakie to bez sensu: sprawa rozwodowa, a on siedzi za granica i rozwód załatwia rodzina, jacyś prawnicy czy ktoś tam jeszcze. Przynajmniej z tego co tutaj przeczytałam tak jest.
Nie bijcie mnie za to. Wcale go tym nie oczerniam, ale tak myślę.
Może chociaż jedna osoba z Was przynajmniej troche się ze mną zgodzi
nie bijcie, nie bijcie, nie bijcie |
Ojej, Evelynko, musiałaś wcześniej na jakieś bardzo wredne forum trafić xDDDDD My tu nie bijemy . Jeśli zdania są różne to się o tym dyskutuje i tyle .
A co do rozwodu i bytności Plusha w Szwajcarii (nadal tam jest? Bo nie wiem xD), to zapewne do występów zobowiązuje go kontrakt i przypuszczam, że woli już do końca tam pojeździć, bo:
po pierwsze: z tego co zrozumiałam to do rozwodu nie może dojść dopóki Jegorek nie skończy roczku, a to jeszcze trochę potrwa, więc wszystko jeszcze przed nami
po drugie: od tego jest adwokat żeby zajmować się tego typu sprawami jak rozwód
po trzecie: sprawy sądowe zwykle ciągną się dłuuugo, i to chyba niezależnie od tego w jakim kraju się odbywają, a ja przypuszczam, że Rosja nie jest wyjątkiem, więc Plush zdąży się jeszcze wszystkim "nacieszyć" na miejscu ;P
A przynajmniej takie jest moje zdanie xD
A poza tym w odpowiedzi na pytania fanów zapowiedział, że wypowie się na temat całej sprawy kiedy wróci do Rosji, a więc rozwodem pewnie też się zajmie ;] Zresztą adwokata już wynajął .
Johnhson001 napisał: |
No ale to kumple mogą przyjść do mnie czyż nie prawda??
A i pomóc nam mogą
Zreszta jak bym chciał to i tak bym sie urwał |
Im więcej nas tym lepiej Tym bardziej że rodzinka Maszy może mieć jakichś ochroniarzy (w ogóle to jakaś mafia chyba xDDD), więc przydadzą się silni chłopcy z kijami hokejowymi
Johnhson001 napisał: |
pharalanx napisał: |
Uh, no cóż... skorzystam z doświadczenia mojej mamy, która zwiedzała już Petera no i wezmę się za mapy ^^ nie zastąpi to osobistego doświadczenia, no ale spróbuję a jak się nie da siłą, to ie przytrzymamy innymi sposobami... w każdym razie potłumaczysz coś, a potem może będziesz wolny ^^ deal?
|
A co to za inne sposoby???? |
Kobiece .
Johnhson001 napisał: |
i dlaczego może???? |
Bo może spodoba Ci się rola naszego tłumacza...
lokje napisał: |
Valka napisał: |
Ja myślę, że ona od początku wiedziała, co robi, "robiąc" (sorry za ten zwrot, ale inny mi nie przychodzi do głowy) sobie dziecko z Plushem tak szybko |
A on nie uczestniczył w 'robieniu', prawda? Tak sobie strzelił 4-3-3 w jadalni i już Masza w ciąży... |
O nie mogiem Z tą kombinacją to dobre, lokje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hunti
Pluszak Forum :)
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Varsovie
|
Wysłany: Pon 22:58, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Eee... Nie napiszę nic oryginalnego, bo wszystko to, co trzeba było napisać, zostało już napisane :p
Jeżeli ta sytuacja jest prawdziwa, to cóż, pozazdrościć Maszy charakteru O_o Oczywiście, zapewne nie jest tak, że to Plush jest ten dobry, a Masza to ta zła... Ale mimo wszystko nie rozumiem o co jej chodzi - ten zakaz widywania się z dzieckiem to ma być jakiś szantaż na Żeńce? Jeżeli tak, to co ma na celu? Plush ma przestać jeździć, zacząć grzać jej fotel i prać bieliznę? Raczej niewykonalne, pomijając to ,że szkodzi swojej teściowej (cóż, wątpię, żeby ją to jakoś ruszało), szkodzi swojemu dziecku, które na pewno czułoby się lepiej mogąc widzieć się z babką czy (niestety) sporadycznie z ojcem... Też nie jestem zadowolona z tego, że on nie ma czasu dla syna, ale chyba oboje wiedzieli, jak to będzie w ich związku... Jedyne, co mnie „nie uszczęśliwia” w zachowaniu Plusha, to jego lekkomyślność... Ożenił się w bardzo młodym wieku, po dwóch-trzech latach znajomości z kobietą i spłodził jej syna (to jest podejrzewam, że to nie jest jakiś wielki majstersztyk, ale...)... Nic dziwnego, że nie zdążył jej poznać – jedyne wytłumaczenie to takie, że Masza jechała przez cały czas aż do ślubu na psychotropach i dlatego Żeńka się na niej nie poznał, ale to dość mało prawdopodobne... Na ciąże też do raczej nie złapała, chyba, że jej ciąża trwała ponad rok, a ona nie wygląda na słonicę O_o Jakkolwiek podle i nieczule by to nie zabrzmiało, to teraz za to płaci... Nie chcę dla niego źle, bo go ubóstwiam (), ale pozostaje mieć nadzieję, że cała sprawa zakończy się dobrze dla dziecka, a że Plushak wyciągnie z tego jakąś nauczkę na przyszłość...
(Przepraszam, brzmi chaotycznie, ale idę zaraz spać XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lokje
Senior
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tup tup toeloop
|
Wysłany: Wto 0:01, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hunti napisał: |
Ale mimo wszystko nie rozumiem o co jej chodzi - ten zakaz widywania się z dzieckiem to ma być jakiś szantaż na Żeńce? Jeżeli tak, to co ma na celu? |
Nie wiem czy w tym jest jakiś cel. Kiedy ludzie się kochają a nie umieją nad tym pracować i nie potrafią naprawić z czasem tego, co się psuje- zaczynają widzieć tylko swoje racje. Miłość przeradza się w złość, byle postawić na swoim. I to właśnie obserwujemy.
no, nie moge nie zacytować
owlet
Cytat: |
Lokje (....) Boska jesteś! |
Przez grzeczność nie zaprzeczę Dobra, ja tu sobie blumbram a tłumaczenie leży i wyje. Matko, jak ja nie lubię stylu ichniejszych brukowców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valka
Junior
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Yagudinish =]
|
Wysłany: Wto 9:42, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
lokje napisał: |
Valka napisał: |
Ja myślę, że ona od początku wiedziała, co robi, "robiąc" (sorry za ten zwrot, ale inny mi nie przychodzi do głowy) sobie dziecko z Plushem tak szybko |
A on nie uczestniczył w 'robieniu', prawda? Tak sobie strzelił 4-3-3 w jadalni i już Masza w ciąży... |
Przecież napisałam, że "Z PLUSHEM". Przecież nie z bocianem i kapustą.
Cytat: |
Na ciąże też do raczej nie złapała, chyba, że jej ciąża trwała ponad rok, a ona nie wygląda na słonicę O_o |
O rany, chyba mnie nie rozumiecie! Nie chodzi mi o to, że złapała go na dziecko i musiał się z nią tego powodu ożenić! NIE! Ona była bardziej cwana i NAJPIERW wyszła za niego (swoją drogą dosyć szybko go omotała i zaprowadziła do ołtarza... czy aby nie ZA szybko?), POTEM szybko zaszła w ciążę - krótki czas po ślubie; niby nic w tym dziwnego, w końcu byli małżeństwem, ale zwykle młode pary nie decydują się tak szybko na dziecko, najpierw trzeba jakoś się ustatkować, zbudować dom, posadzić drzewo itd., a biorąc pod uwagę fakt, że to młoda dziewczyna i do tego na studiach, to dziwne, że tak nagle rzuciła - być może swoją przyszłość - w diabły i nagle zajęła się pieluchami, tym bardziej, że nie wyglada na taką z przerostem instyktu macierzyńskiego, którą rajcują zupki, kupki i co ino! Zresztą rozwodząc się może więcej z Plusha wydoić (zwłaszcza jako matka jego dziecka) niż gdyby była TYLKO matką dziecka BEZ ślubu - jakąś przygodną panienką. Po prostu dziewczyna wiedziała, co robi wychodząc za niego i PRZEDE WSZYSTKIM - jakie może mieć z tego korzyści. Tak mi się wydaje. Mam nadzieję, że teraz rozumiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardi
Mistrz olimpijski
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ***Bajeczne Miasto Kraków***
|
Wysłany: Wto 14:47, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mnie również się tak wydaje. Masza dobrze wiedziala co robi. (Cwana babka...) Szybki ślub, później szybciutko ciąza, a teraz juz jej Plush niepotrzebny, bo dziecko zrobi swoje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Wto 17:44, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Straszne (tylko na tyle mnie stać po przeczytaniu ostatnich paru postów...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardi
Mistrz olimpijski
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ***Bajeczne Miasto Kraków***
|
Wysłany: Wto 18:09, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
w tym jednym słowie mieści sie wszystko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wardi dnia Czw 14:31, 15 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Wto 18:21, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johnhson001
Novice
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto 19:11, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Smutne ale prawdziwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardi
Mistrz olimpijski
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ***Bajeczne Miasto Kraków***
|
Wysłany: Czw 15:17, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] no proszę, proszę...Plush ściągnał swoja obrączkę i nikt nie wie gdzie ona jest. Ari mówi, że to jest wg. niego normalne, bo sie przeciez rozwodzą, a mama Plusha nie ma pojęcia gdzie jest obrączka. Sama Masza jest tym zaskoczona, że Evgeni tak szybko zdecydowal się sciągnąć obrączkę (i co tu sie dziwic...rząda rozwodu, robi takie rzeczy i sie dziwi...) A Plush powiedzial, że nie mieszka juz z tą kobietą,(chłodno ja potraktowal nie ) nie czuje do niej już nic wiec po co ma nosić tę obrączkę. (– Я больше не живу с этой женщиной. У меня больше нет к ней никаких чувств. Так зачем я буду носить кольцо?)
Nieźle, nieźle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LeeLee
Novice
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wlkp
|
Wysłany: Czw 16:29, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym zrobiła tak samo, bez przesady... Żonka wcale nie okazała się cudowna, ale okropna
Ma to na co zasłużyła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|