|
Jewgienij Pluszczenko Polskie Forum Fanów Króla Lodu i Lodowiska Ogólnie :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:33, 17 Lis 2006 Temat postu: Krótki wywiad - 7 listopada (o klipie do "Toski") |
|
|
Trasa sygnowana jest nazwiskiem Plushenki. Żenia zabierze olimpijskich mistrzów z Turynu, Irinę Słucką oraz swoich przyjaciół - łyżwiarzy, w podróż po 35 miastach. Żenia zorganizuje grupowe numery z Tatianą Totmianiną, Maximem Maryninem i Iriną Słucką. W indywidualnych występach gwiazd również pojawią się elementy wymyślone przez niego.
- Od czterech lat próbuję stworzyć coś takiego. I teraz wreszcie zaczyna coś z tego wychodzić . Chcę pojechać do dużych i małych miast, na wieś - żeby każdy mógł to zobaczyć - opowiada mistrz olimpijski naszemu dziennikarzowi.
Żenia właśnie rozpoczął czynnie reklamować swoje przedsięwzięcie. Wraz ze swoim "osobistym" skrzypkiem Edvinem Martonem oraz Tatianą Totmianiną i Maximem Maryninem zakończył sesję fotograficzną u jednego z najlepszych rosyjskich fotografów - Igora Saharova.
Pierwszą fotografowaną osobą był Marton.
- Edvin, dlaczego tu jesteś?? Jest tylu wspaniałych łyżwiarzy na całym świecie, a Ty pracujesz właśnie z Rosjanami. - zadał pytanie dziennikarz. Ale to Plushenko był tym, który na nie odpowiedział:
- Bo Rosjanie są najlepsi. Jest wielu dobrych, ale tych najlepszych znajdziecie tylko tutaj .
Z Edvinem fotograf załatwił się szybko. Miał na sobie dżinsy, marynarkę i sportowe buty, niczego nie musiał zmieniać. Gorzej było z Plushenką. Mistrz miał ze sobą cały kufer rzeczy kupionych na wystawie w Izhevsku. Wybrał welwetowy płaszcz, dżinsy i carne buty. Potem musiał przebrać się w swój kostium, żeby później założyć czarne spodnie i biała koszulę.
- Żenia, pojawiasz się w telwizji, organizujesz występy, występujesz w klipach. Skąd bierzesz siły na to wszystko??
- Jestem młody i mam dość sił. I dużo pomysłów. Życie się dla mnie nie kończy. Wygrałem na igrzyskach i co?? Trzeba działać dalej.
- Masz małego synka Egora i młodą żonę, Maszę. Nie widują Cię chyba za często??
- To prawda, spotykamy się dość rzadko. Ale cóż na to poradzimy?? Takie jest nasze życie.
Kilka dni temu Evgeni obchodził urodziny...
- Moje urodziny wypadły w Moskwie. Były bardzo skromne. Trzeciego listopada wstałem o 12. Poszedłem do jednej znanej rosyjskiej firmy. Dostałem od niej diament. Zjadłem obiad z przyjaciółmi. A następnego dnia jechałem już do Petersburga.
Dalej rozmawiamy o wspólnym teledysku Plushenki i Martona do "Toski" węgierskiego muzyka.
- Zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Praca z Edvinem zawsze jest interesująca. Klip kręcony był w pośpiechu. Pracowaliśmy nad nim trzy dni i to było dośc trudne. Występowaliśmy w Budapeszcie i potem zostaliśmy tam, żeby nakręcić teledysk. Filmowaliśmy w nocy, spaliśmy niewiele. Byliśmy zmęczeni, ale wszystko wyszło dobrze i to mnie cieszy.
Klip można obejrzeć na [link widoczny dla zalogowanych]
A tutaj zdjęcia, jeśli ktoś ich nie widział w "Galerii":
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elf
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: home, sweet home Gizmolandia
|
Wysłany: Czw 13:28, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
taki uroczy wywiad, a nikt go nie skomentował, a szkoda,pozwole sobie wiec napisac kilka słów
"Moje urodziny wypadły w Moskwie. Były bardzo skromne. Trzeciego listopada wstałem o 12. Poszedłem do jednej znanej rosyjskiej firmy. Dostałem od niej diament. Zjadłem obiad z przyjaciółmi. A następnego dnia jechałem już do Petersburga."
az sie usmiałam czytając ten fragment wypowiedzi...baardzo skromne, zwłaszcza ten diamencik...no ale pewnie nie to Plush miał na mysli, dla niego kromne oznaczło tyle,ze chyba samotnie, z dala od rodziny, najblizszych. Cięzki jest los takiej osoby, ciągle w drodze, ciągle obowiazki, wszystko z kalendarzem i zegarkiem w ręce...o włąsnie za oknm przejechał taki samochodzik jaki dostał Plush od pana prezydnta...musiałam szczeke z podłogi pozbierać...ale juz wracam do tematu...bo chyba te podarki, które co chwile dostaje, to niekoniecznie zastepują mu rodzine, wiadomo,ze musi teraz siebie inwestowac,pojawiac sie tu i ówdzie, pracowac na przyszłosc, bo za kilka lat nie bedzie juz w takiej formie...jednak obawiam sie czy nie zaniedba przez to rodziny. Z tego co wywnioskowałam po obejrzeniu krótkiego reporażu jeszcze z czasów, gdy był z Uliana, to własnie brak czasu i ciągłe rozstania bardzo mu doskwierały...oby to samo nie było poczatkiem jego problemów rodzinnych, Pewnie to dla niego trudne byc z dala od zony i nie brac udziału w wychowaniu syna i w obserwowaniu jak rośnie pociecha, na która tak czekał. co bedzie jak zacznie sie spełniac jego marzenie by miec "many kids"?? strach sie bać...
bardzo fajne fotki pod wywiadem,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Czw 16:06, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Diamencik symbolizuje rzeczywiście skromność...
Nie no, milutki prezent ^^ to tak jak z moimi Świętami: prezentów była skromna ilość, ale za to jednym z nich były markowe buty Nike - a ja mam hysia na punkcie Nike - więc można to uznać za taki 'diamencik' pośród skromnego dnia wigilijnego... wywiadzik uroczy, zdjęcia widziane, ale nadal fajne ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivi
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:30, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zwróciłam uwagi na ten, hmmm, oksymoron . Ale Żeńce chodziło raczej o to, że nie urządzał jakiejś megaimprezy tylko ot, obiad z przyjaciółmi, jakaś impreza promocyjna, najpewniej u jakiegoś sponsora... Też mnie trochę przeraża jego tempo i ilość czasu spędzanego z rodziną... Ale tak już sportowcy mają, zwłaszcza łyżwiarze, którzy mają tyle rewii, tyl eimprez do obskoczenia... Z drugiej strony pewnie spędza z dzieckiem i tak więcej czasu niż całe mnóstwo zapracowanych tatusiów, mających "normalną pracę"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phara
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwa
|
Wysłany: Czw 21:26, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Oj tak... bo taki sportowiec przynajmniej ma wrażenie, że spędza z rodziną mało czasu i stara się to nadrobić, a tatuś bankier czy ktoś tam, myśli, że wszystko jest w porządku bo wraca do domu wieczorem, a dzieciak jednak cierpi... to takie uogólnienie, ale chyba wiesz o co mi chodzi ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elf
Właścicielka lodowiska :)
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: home, sweet home Gizmolandia
|
Wysłany: Czw 21:46, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Obawiam sie ,zę dla tego dzieciaczka Ojciec bedize jedynie widmem dobrego dziadka mroza (nie wiem jak sie dziadek mróz odmienia) przyniesie prezeny, zabierze na jakies odlotowe wakacje, a poza tym bedzie sponsorem wszelkich kursów i obozów sportowych... oby Żenka nieco inaczej podszedł do sprawy niz szblonowi mężczyźni odnoszacy sukces na skale swiatową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|