Jewgienij Pluszczenko

Crazy_Violin

Już taki chyba nasz marny los, że co nasze to gorsze Razz

Tak to jest gdy wszystko ściągamy od innych a nie mamy warunków (również w ludziach - ło bożesz... czyli i "gwiazdach" i łyżwiarzach)... Użyję tutaj słowa którego nie lubię, które ostatnio stało się modne, ale w pełni oddaje esencję tego programu- żal :/
Cieszę się niezmiernie, że się pomyliłam co do edycji rosyjskiej Very Happy

Ulżyło mi :)Mowię- nie dane mi było widzieć Wink

zdjęcia to za mało, a za mało czasu żeby poszukać jakichś nagrań Wink

Cieszę się że jednak mimo wszystko nasza Gwiazda nie była uczestnikiem Wink

Leona Cassiani

Dziewczyny gdzieś tu na forum umieśliły wszystkie fragmenty w których występował Plushenko, polecam:)

Crazy_Violin

Dzięki, dzięki wiem Wink

tylko po prostu już tak dużo tu informacji że się pogubiłam gdzie i kiedy Very Happy

Ale poszukam Smile

A mnie dziś podczas oglądana Gali naszła pewna refleksja. Nie wiem gdzie mogabym się tym podzielić ale chyba tutaj mogę bo ma to związek z powrotem. Mam czasem takie momenty... Dziś pomyślałam sobie że teraz jest najlepszy czas aby Evgeni zrezygnował, teraz kiedy właśnie jest na szczycie (a to już trwa jakiś czas) i zajął się np trenowaniem innych czy różnymi pokazami... Nie zrozumcie mnie źle, ale często jest tak, że gdy jakiś sportowiec osiąga najwięcej jak może i z konkursu na konkuras jest najlepszy, to potem niespodziewanie, ni stąd ni z owąd dobra passa się kończy, potem rezygnuje z występów i ludzie zaczynają pamiętać tę niezbyt dobrą końcówkę. Gdyby odpukać (w niemalowane lub pusee <w tym momencie puka się w głowę> i tfu! tfu! My oczywiście byśmy zawsze stały murem za naszym Artystą, ale to wykłe społeczeństwo (które nawet jeśli nie interesuje się aż tak bardzo łyżwiarstwem to zna Plushenkę) nie będzie łaskawe... nie chciałabym, aby nagle ktoś zaczął mówić o Evgenim Plushence źle. Więc czasem rezygnacja kiedy dobra passa trwa jest dobrym posunięciem... Wtedy zostaje się zapamiętanym z jak najlepszej strony Smile

Jest to wtedy takie wielkie to odejście, w hwale Very Happy

Z drugiej strony... ten sezon 2008/2009 (oby wrócił jak zapowiada choć już tak odkłada że aż się boję, że...) i MŚ w 2010 r w Vancouver i np złoto to byłoby piękne Wink

! No nic... mam nadzieję, że ten moment z tąże refleksją minie mi jak to czasem bywało przy innych okazjach Wink

owlet

Egerio, ja miałam i nadal mam te same obawy, przemyślenia i wnioski co Ty Wink

. Tylko od czasu do czasu zwycięża we mnie chęć zobaczenia go znów na zawodach i doświadczenia dreszczyku emocji związanego z rywalizacją Smile

. Bo widzisz, ja się zainteresowałam nim dopiero na ostatniej Olimpiadzie, więc kibicowałam mu podczas jednych zaledwie zawodów i dlatego czuję niedosyt... Wink

A tu Plushowa nowinka - Żenia znowu został wybrany przez Rosjan sportowcem roku ;] (czyli właściwie nic nowego xD)
[link widoczny dla zalogowanych]

(info z Yagudinish)

Co do "Gwiazd na lodzie" to rosyjska edycja była o niebo lepsza od polskiej (nie mówiąc już o prowadzących Cool

)

. Pliki z rosyjskiego programu były wrzucane do tego tematu: "Gwiazdy na lodzie" Smile

.

Crazy_Violin

lelok

Dokładnie mam to samo...jeśli chodzi o jego powrót.
Boje się, że za wysoko postawił już sobie poprzeczkę i trudno będzie ją utrzymać. Jak stwierdziła moja mama, ja kibicuję Żeni od samego początku jak wystartował w...1998? W każdym razie wtedy zmusiła mnie do oglądania Razz

( Wypomniałam jej to jak lamentowała na stacji Łódź Fabryczna kiedy jechałam do Budapesztu Smile

)
Z drugiej strony...właśnie te emocje, kiedy jedzie, rywalizuje i daje z siebie wszystko. Szczerze mówiąc, jak teraz oglądam niektóre jego występy z zawodów to aż ciarki przechodzą i zamieram kiedy skacze. A ta radość z jego nowego programu, łomatko! Niech wróci Razz

Poproszę sok bananowy ! Razz

kaśka

drogie panie, tak czytam o tym co piszecie o jego powrocie i jestem w kropce...oczywiście chcę żeby wrócił, bo jak on jeździ to nikt tak nie potrafi, ale...no właśnie poprzeczka stoi juz bardzo wysoko i jak mu coś nie wyjdzie, to zaraz się zacznie gadanie, że stracił formę itp...(tak jak w przypadku Małysza). może lepiej będzie jak zajmie sie trenowaniem młodszych uczestników?ale to on musi podjąć decyzję, co zrobić...
bardzo chciałabym go zobaczyć na żywo, te jego piekne skoki, piruet Bielmann, ech jest kogo podziwiać Very Happy

kibicuję mu chyba od 3lat, tzn. wcześniej nie kojarzyłam sylwetki z nazwiskiem, ale teraz wystarczy że ktoś powie Plushenko, to nawet o 24.00 opowiem o kawałku jego kariery...niestety moi znajomi czasem mowią "dość" i przestają słuchać Sad

ale wybaczam im Smile

dzięki że jesteście smile

Alexies

No troszkę właśnie mnie, że tak powiem, zniechęca to, że mu nie wyjdzie tak jak wychodziło. Oczywiście, rozczarowałoby mnie, że nie jest najlepszy. Ale z drugiej strony: Boże, jak za nim tęsknię! ! ! Nawet jak nie będę mogła powiedzieć, że znowu wygrał, to zobaczę jego nowy program, poczuję, że żyję, po prostu XD. To będzie coś nowego, czułabym okropny niedosyt, jakby miał już nie wrócić. Cholernie brakowałoby mi tych sekwencji kroków, jakoś nie widzę nikogo, kto mógłby mu w tym dorównać.

Ale on chyba już nie robi Bielmanna, prawda? Dlaczego? Uwielbiałam! XD

elf

kaśka

wiesz Elfiku, ja praktycznie cały czas oglądam te płyty, które mi nagrałaś, więc stąd ten piruet...ale oczywiście Evgeni ma już swoje lata i Bielmann przeszedł do historii. i o ile się dobrze orientuję nikt z solistów poza Plushem go nie potrafi. jak MISTRZ to MISTRZ Very Happy

elf

lelok

Te kroczki....nikt takich nie robi. Żenia Wróć !! Razz

kaśka

ja zawsze znajduje czas, ale nie na to co trzeba Laughing

Ty Elfiku juz uczysz, a jak mówi przysłowie"bodajbyś cudze dzieci uczył..."więc czasu Ci brakuje
Plush zawsze będzie mistrzem, a te jego kroczki, miny, uśmiechy po udanym występie....cudo, po prostu cudo!!!!!!!!
niech on już do nas wraca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Crazy_Violin

Wiecie co, przekonałyście mnie Laughing

Myśli sprzed paru dni poszły precz! na razie...
Mr. Green

Phara

Co do Biellmana, to na pewno Jamal Othman na zawodach robi coś w stylu 'pół-Biellmana' i ładnie mu to wychodzi ^^

A co do powrotu... Ja Plusha uważam za boga lodowiska i szczerze mówiąc, głupio by mi było widzieć go w złej formie. Więc powrót <=> wyśmienita forma - zawsze mam wysokie wymagania ^^

lelok

Popieram Pharalanx. Tak poważnie, Plush bez swoich kroczków i oszałamiających skoków...to taki nie Plush. Mam nadzieje, że on o tym wie. Może dlatego nie wystartował w tym roku. Trenował, ale wiedział, że to nie jest jeszcze "To".

Leona Cassiani

Jeeeej, o czym wy w ogóle mówicie! Aaa, ja mam nadzieję że Plush utrzyma się na top10 jeszcze z kilka lat, bo wyobraźcie sobie, że ja W OGÓLE nie miałam okazji mu kibicować. Zainteresowałam się nim dopiero w te wakacje;p No więc przynajmniej kilka sezonów;p

kaśka

no wiesz, wszystkie byśmy chciały mu jeszcze pokibicować. ale myślę, że warto poczekać, pokaże jakiś nowy program, będzie się z czego cieszyć Smile

a co Bielmanna-nie mam teraz pojęcia kto go jeszcze potrafi robić, kompletnie jestem na "nie" z nowinkami ze świata łyżwiarstwa, a wpływa na to po trosze brak tv cyfrowej i czasu, by coś w necie poszukać. i moja taka prośba - napiszcie co się dzieje, żebym już nie była taka zacofana, co?
pozdrawiam:*:*:*

Mitzi Caspar

A ja widziałam w telewizji tylko jeden występ, tylko jeden!!
Już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę następnę...

I byłoby cholernie przykro, gdybym ich miała nie zobaczyć... Sad