Jewgienij Pluszczenko

Phara

Tak, wiem

i dlatego mają podobne szczególiki, na przykład na mapach dołączonych do książek: Tolkien stworzył Ettenmoors (to były bodajże jakieś góry lub bagna - nie pamiętam), a Lewis - kraj Ettinsmoor Smile

Też lubię Tolkiena, trudno mi było go czytać, ale zrobiłam to i się cieszę Smile

Próbowałam nawet nauczyć się języka elfów, ale zaprzestałam i przeszłam na sam alfabet Wink

przy braku niektórych zasad lub niezrozumieniu paru, wymyśliłam własne i jeszcze niedawno spokojnie mogłam pisać w tym alfabecie Wink

teraz muszę to sobie przypomnieć... znawca to by mnie przeklął, że troszkę zasady zmieniłam, ale figa tam - ja mam to czytać Wink

Kaspian? No, mówię, ładne, ale zależy pod jakim kątem spojrzę Smile

ale chłopak był fajny.

owlet

He he xD Ja też próbowałam się nauczyć elfickiego włącznie z alfabetem... Podobał mi się sindarin, bo ten drugi to mniej... W alfabecie doszłam tylko do tego, że umiałam imiona zapisać... Dorwałam też jakiś podręcznik do gramatyki w necie, ale jakoś mi przeszło i gdzieś tam leży na twardym, I hope... Wink

Ale to nawet frajda uczyć się wymyślonego i do tego takiego magicznego języka... Laughing

Może kiedyś do niego wrócę...

Phara

Ja też dorwałam lekcję gramatyki Smile

po liczbie mnogiej zaprzestałam... Wink

Mnie się bardziej quenya podobała, bo ładniejsza nazwa Wink

no i Elfy dostojne jej używały... niestety potem dowiedziałam się, że to miał być rodzaj naszej łaciny, wiecie, sindarin jest powrzechniejszy. Ale i tak oba mi się mylą Wink

jedne wiersze Tolkien pisał w quenyi, inne w sindarinie... a różnicy wielkiej nie widzę Wink

owlet

Właściwie to nie mam problemu z rozróżnieniem ich... Rzeczywiście "quenya" ładniej brzmi... Ja zaczęłam się uczyć sindarinu ze względu na to właśnie, że to ten język codzienny... xD I przez filmy Jacksona - tam ciągle prawie Elfy mówią sindarinem i spodobał mi się... Quenya trochę ma za podobne brzmienia do polskiego... A wiesz, że w tworzeniu tej elfickiej "łaciny" Tolkien bazował na fińskim? Laughing

A w wymyślaniu sindarinu chyba m.in. na celtyckim... Pewnie dlatego taki mi się podoba Laughing

Ale quenya też ładna... Taka szlachetniejsza...

Phara

Mhm... że bazował na fińskim to nie wiedziałam Very Happy

ale to fajnie, bo mój ulubiony fiński zespół ma zbiorowego świra na punkcie Władcy... zwłaszcza kompozytor i tekściarz... teraz się nie dziwię ^^

Smerfny Pączuś

Przerwę podle to miłe offtopikowanie Very Happy

Ja się własnie nie zgodzę, ze on jest kiepski technicznie. Mi się wydaje, ze ma baardzo duże mozliwości, tylko ich nie wykorzystuje. Pamietam program w ktorym czysciutko wykonal kombinację 4 i 3 toeloopa a potem się w o wiele łatwiejszych elementach przerwacał. Chyba nie ma poprostu takiej wytrzymalosci psychicznej jak Pluszak nasz kochany Very Happy

Ale myslę, ze gdyby mógł opanować nerwy to by spokonie medale zdobywał, bo jezdzi pięknie pod wzgledem artystycznym, ma swoj własny styl, szczególnie ładny jest pod tym wzgledem jest moim zdaniem jego program krotki z tego roku. Jednak przyznam się, ze lubie go ogladac tylko na galach,bo w konkursie to chyba nie widziałam , zeby czysto pojechal cały program a ja zawsze strasznie się denerwue przed kazdym skokiem(niezaleznie kto skacze), bo myslę ze to straszne ze oni ćwiczą cały rok, na treningach wszystko im super wychodzi a potem na zawodach chwila nieuwagi,nerwy i wszystko na marne. A Sandhu niestety duzo takich stresujacych chwil dostarcza - to nie na moje nerwy Wink

Co do urody, to rzeczywiscie troche zniewiscialy sie wydaje, choc podczas jego wystepu na olimpiadzie caly czas dostawałam smsy od kolezanki o tym jaki ma...(mam nadzieje,ze mnie tu moderatorki nie wywalą za deprawację mlodszych Embarassed

) fajny tylek Wink

zuzk

Ja tez wolę oglądać Emanuela na galach, może dlatego, że jest świetnie przygotowany od tej tanecznej strony i wychodzi z tego fajny szoł Very Happy

Jemu samemu tez wyraźnie sprawia to ogromną przyjemność. A problem z jego urodą polega na tym, że jest zdecydowanie zbyt wyrazista Smile

No i czasem faktycznie przypomina drag queen, jak to któras z nas określiła Smile

Phara

zuzk

aaa, na tyłeczek i ja zwróciłam uwagę ^^ Kumpela się załamywała moimi komentarzami na ten temat, ale cóż, ona ciągle twierdzi, że ją interesuje TYLKO I WYŁĄCZNIE strona sportowa... Ja tak niestety nie potrafię Wink

nina444

Tyłek Emana Laughing

Nie ma to jak wdzięczny temat do dyskusji Very Happy

Ale jeśli już mowa o Emanuelu to ja go zbytnią sympatią nie darzę...
Nie...Że go nie lubię to za mocno powiedziane Confused

Inaczej powiem... Jest mi obojętny... Sama nie wiem dlaczego...
Jak zobaczyłam Evana na lodzie to od razu go polubiłam i zaczęłam się nim interesować... Może dlatego, że bardzo zwraca uwage Laughing

Swoją postawą, wzrostem, patykami ( o nogi mi chodzi oczywiście Laughing

) no i uśmiechem Smile

A gdy jechał Eman to strasznie się mi nudziło... Nie mogłam skupić na nim uwagi Confused

Nie wiem z czego wynika u mnie aż tak małe zainteresowanie osobą Emanuela Sad

Może nie mogę się do niego przekonać, dlatego, że nie ma jakiegoś jednego, bardzo dobrze dopracowanego elementu łyżwiarskiego, wykonywanego przez niego perfekcyjnie i niebanalnie... Takiego... Znaku firmowego Very Happy

Tak jak np:
Żeńka - wszystkie elementy wykonuje perfekcyjnie Very Happy

A CO!
Stefek - wykonuje najlepsze piruety oczywiście Wink

Dżony - jest niesamowitym tancerzem
Evan - potrafi idealnie zgarć się z muzyką, swoje programy wykonuje bardzo płynnie i spójnie, tworzy taką jedną, nierozerwalną całość Very Happy

Bri - wykonuje najlepsze skoki (jak jest w formie Laughing

)
Jeffko - podobnie jak i Johnny jest świetnie wyszkolony choreograficznie, no i co tu dużo gadać... Czuje chłopaczysko muzyke Very Happy

A Eman? Wszystkie elementy wykonuje poprawnie, ale nie porywająco...
Niektóre stroje też ma fatalne Sad

Zbyt obcisłe i jaskrawe...
Zbyt urodziwy (Jak na mój gust oczywiście...) też nie jest.
zawsze kojarzył mi się z narcyzem. Wiecznie idealnie ułożone włoski, przyciasnawe gatki, uśmiech jakby mu banan w gardle stanał...
Ja odnoszę wrażenie, że to całe jego zachowanie jest wyreżyserowane i nienaturalne... Nie wiem... Może taki po prostu jest...

No dobra... takie jest moje zdanie na tamat Emana...
Ale może kiedyś się do niego przekonam Very Happy

zuzk

Nienaturalny jest, to fakt. Ale w końcu jedną z jego licznych profesji jest aktorstwo Wink

W ogóle fajna charakterystyka chłopaków Smile

Na mnie największe wrażenie przy pierwszym oglądaniu zawodów zrobiła radość bijąca z Jeffka, aż sobie zapisałam, co Babiarz mówił o tym 'słodkim blondasku' Wink

no i pamiętam moje pierwsze przemyślenia na temat Stefka: Szwacjar, nazywa się z francuska, a ubrany jakoś tak po rusku Razz

i fajnie się kręci Smile

nina444

Phara

owlet

He he xD Fajna charakterystyka Stefka... A to "po rusku" to przez tą zebrę...? xD

Phara

Fajna charakterystyka, Niniu Very Happy

To znaczy moim zdaniem Eman jest całkiem niezłym tancerzem, w innym sensie niż Dżony (którego za to uczucie podczas jazdy UWIELBIAM), nienajgorszym technicznie... ale cóż, stres to jest jak on jedzie... jeżeli nie popełni błędu to robi pyszne skoki, ale jak mu jeden procent skoku nie wyjdzie to już leży... dosłownie... on albo jest dobry, albo zły, nie ma takiej pośredniej fazy...
Żeby stwierdzić czy naprawdę podoba mi się jego styl jazdy czy nie, musiałabym go jeszcze trochę pooglądać... a nie miałam zbyt wielu okazji na razie... więc powstrzymam się od konkretniejszego komentarza ^^

Co do osobowości... nie sądzę, żeby była sztuczna. Jakoś tak... nie pasuje mi. Eman jest uważany za niezwykle interesującą osobowość wśród solistów, prawie na równi z Dżonym. Komentatorzy u obu z nich co chwile gadają, że 'his personality is very colorful', więc może trochę charyzmy Eman ma...

Hunti

Zaczynam bronić Eman'a :>

Mnie denerwuje "bananan" Weir'a Smile

Taki ogromniasty, rozlany na całą twarz... xD
Sandhu jest "troszkę" wyreżyserowany, ale to jest dla mnie jego cecha szczególna. Taki aktor na lodzie Very Happy

Jest pełen charyzmy i jak zobaczyłam go pierwszy raz, to nie mogłam oderwać oczu... Nie żeby program taki fenomenalny, chociaż "Rise" (ów programik) bardzo ładny, ale on przykuwa jednak bardziej sobą uwagę, nż tym co robi na lodzie Smile

Ale Eman ma świetną choreografię... Wspomniane już Like I love You albo Played-A-Live (lubi fikać do Safri Duo Very Happy

). Mmm :]

owlet

Hunti

Mon cheri - mój drogi, Ma cherie - moja droga Very Happy

Jest troszkę w tym, jak jeździ, aktorstwa... Po udanym programie uśmiecha się, przyczesuje włosy, i wogóle wygląda troszkę jak taki amant filmowy Wink

Dlatego takie skoajrzenie z "grą".

Phara

Popieram Hunti. Taki typowy 'latino lover' (holender, podoba mi się to określenie! Mr. Green

)

zuzk

W Kanadzie co prawda średnio latino klimat mają, ale jak widać i takie osobniki czasem się trafią xD Canadian lover? ^^ hmmm... swoją drogą czym się charakteryzuje canadian lover? ;P